Tytuł: Gwiezdny pył
Autor: Neil Gaiman
Gatunek: baśń, romans, fantasy
Liczba stron: 197
Czasem, kiedy czyta się o jakimś autorze, nie znając jego książek, po prostu się wie, iż zostanie naszym ulubionym. I nadchodzi ten moment, kiedy otwiera się jego pierwszą książkę. I albo się go znienawidzi, albo pokocha. Mniej więcej tak poznałam prozę Gaimana.Młody Tristran Thorn zrobi wszystko, byle tylko zdobyć lodowate serce pięknej Victorii – przyniesie jej nawet gwiazdę, której upadek z nieba oglądali razem pewnej nocy. By jednak to uczynić, musi wyprawić się na niezbadane ziemie po drugiej stronie starożytnego i dobrze pilnowanego muru, od którego bierze nazwę ich maleńka wioska. Za owym murem leży Kraina Czarów, gdzie nic nie jest takie, jakim je sobie wyobraził – nawet upadła gwiazda. Bestsellerowy autor Neil Gaiman przedstawia opowieść o niezwykłej wyprawie do mrocznej, cudownej krainy – w poszukiwaniu miłości i tego, co niemożliwe.
Uwielbiam wszystko co jest absurdalne, pokręcone, dziwne i baśniowe, a na swój sposób wyjątkowe i piękne. "Gwiezdny pył" jest właśnie tego typu książką. Nic w niej nie jest takie, jakie wydawało się na samym początku- nawet upadła gwiazda. Z pewnością jedni od razu zostaną oczarowani przedstawionym przez autora światem, inni natomiast pokręcą nosem i odłożą książkę na półkę, stwierdzając, że nie jest ona przeznaczona dla nich.
A właśnie... Świat przedstawiony
Akcja na początku rozgrywa się w wiktoriańskiej Anglii, natomiast później przenosi się do Krainy czarów, mrocznego, lecz pięknego i cudownego miejsca poza przestrzenią i czasem, gdzie nic nie jest takie, jak się na początku zdaje.
"Gwiezdny pył" jest przede wszystkim książką o tym, że miłość robi z nasz szaleńców, gotowych zrobić dla niej wszystko, łącznie z niemożliwym. Pokazuje też, że to dzięki miłości jesteśmy w stanie określić, kim naprawdę jesteśmy. Jeśli lubicie takie klimaty- sięgnijcie po tę powieść, a z pewnością nie poczujecie się zawiedzeni.
Moja ocena: 8/10
Myślę że mogłaby spodobać mi się ta książka. Lubię takie klimaty, magię, czary, tajemnicze krainy. Będę pamiętała, żeby po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
bookmoorning.blogspot.com
Ahh, kocham takie klimaty! Jestem pewna, że książka przypadłaby mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńNie dość że baśniowa kraina, to jeszcze wiktoriańska Anglia ♥
Świetna recenzja, chętnie zostanę tu na dłużej ;*
Pozdrawiam
Moment Of Dreams ♥
W takim razie jak najszybciej zabierz się za tę książkę :D
UsuńKsiążka jest piękna i bajeczna! A ten klimat i końcówka z morałem! Boskość <3 I jeszcze te wznowione wydania <3 <3
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcie, piękny blog!
Pozdrawiam
toreador-nototread.blogspot.com
Wznowione wydania są nieziemskie! Końcówkę chyba zapamiętam na zawsze...
UsuńOkładka świetna, ale treść w ogóle mnie nie porwała. Lata temu oglądałam film, który mnie zachwycił i miałam wobec książki chyba za wysokie wymagania i nie wiedziałam, że taka krótka jest ;)
OdpowiedzUsuńPlus za Nightwish <3
ściskam :* Latające książki
hmmm... może poznam :)
OdpowiedzUsuńO Gaimanie ostatnio sporo słyszę, ale na razie nie mam dla niego czasu niestety :c
OdpowiedzUsuńMaska ślicznie zgrała się z kolorystyką okładki <3
Mam nadzieję, że znajdziesz czas na jego książki ;)
UsuńTo chyba nie moje klimaty. Zresztą ostatnio zraziłam się do tego autora po przeczytaniu Nigdziebądź, które niezbyt mi się podobało.
OdpowiedzUsuńAle zdjęcie śliczne! :)
Pozdrawiam :)
recenzjeklaudii.blogspot.com
Gaiman to taki autor, którego można kochać lub nienawidzić ;)
UsuńJestem u Ciebie pierwszy raz, ale już zakochałam się w Twoim wyglądzie bloga i zdjęciu do posta! Sama recenzja bardzo ciekawa, obserwuje i z chęcią będę wpadać częściej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Julia
countrywithbooks.blogspot.com